
Leasing na komputer – jak go zdobyć?
Kredyt na mieszkanie- brzmi groźnie. Niektórzy nazywają go kulą u nogi, inni sznurem na szyi. Nie jest on jednak aż tak zły jak go malują. Trzeba tylko przed jego wzięciem dokładnie przeanalizować wszystkie możliwe aspekty. Poniżej przedstawiamy 5 cennych rad, które Ci w tym pomogą.
Często się o tym punkcie zapomina. Jednak praktycznie żaden bank nie udziela już kredytów hipotecznych na całość wartości nieruchomości. Przyzwoitym minimum, które musisz z całą pewnością uzbierać jest 20% wkładu własnego. Im wyższa suma początkowa, tym niższa rata kredytu lub krótszy okres jego spłacania.
Trudno sobie wyobrazić, jak to jest oddawać 1/3 swojej pensji bankowi. I choć teraz może Ci się wydawać, że bez problemu mógłbyś w ten sposób normalnie funkcjonować, my polecamy przed podjęciem decyzji o kredycie zrobić sobie mini test i właśnie taką sumę przelewać co miesiąc na swoje konto oszczędnościowe i pod żadnym pozorem nie ruszać tych środków. Nie jest tak łatwo, co?
Sprawdzenie historii w BIK jest bardzo ważne. Dzięki temu będziesz z góry wiedział, jak Twoją sytuację finansową oceni bank. Dzięki temu nie zaskoczy Cię np. odpowiedź odmowna. Poza tym informacje, które tam znajdziesz pozwolą Ci się upewnić, że nie zalegasz z żadnymi zobowiązaniami. Sprawdzić swoją historię możesz na stronie BIK całkowicie darmowo.
Nie idź na ślepo po kredyt na mieszkanie do banku, w którym masz konto. Rozważ różne opcje. Poproś doradców różnych placówek o przedstawienie Ci oferty. Może być to silny argument w negocjacjach umowy.
Umowa często napisana jest trudnym, nieprzystępnym językiem, dlatego nie wahaj się o poproszenie o kopię, abyś w spokoju mógł się z nią zapoznać w domu. Jeśli cokolwiek budzi Twoje wątpliwości zawsze możesz poprosić o pomoc prawnika.
Pamiętaj też, że kredyt na mieszkanie nie jest produktem gotowym i nienaruszalnym. Możesz negocjować jego parametry, koszt, żądać wpisania lub wykreślenia pewnych klauzul.